Badanie przeprowadzone przez Comu-Thenard i współpracowników wykazało, że ryzyko rozwoju żylaków u dzieci wynosi 90%, jeżeli obydwoje rodzice byli chorzy na przewlekła niewydolność żylną, natomiast jeżeli jedno z rodziców było chore, to ryzyko choroby wynosiło 62% u dziewczynki i 25% u chłopca. Na podstawie przeprowadzonych badań pod kierunkiem prof. A. Jawienia szacuje się, że niewydolność żylna dotyczy około 47% Polek i około 38% Polaków, czyli połowy dorosłych Polaków. Wszędzie: w kolejce do lekarza, czy do sklepu, na plaży, czy w biurze – co druga osoba ma ten problem!
Czynnik genetyczny uznawany jest za najważniejszą przyczynę rozwoju niewydolności żylnej. Żylaki, pajączki, czy owrzodzenia mają więc podłoże genetyczne. Sugeruje się, że mogą być dziedziczone geny odpowiedzialne za prawidłową strukturę i właściwości składników ścian naczyń krwionośnych, ale czynniki te nie zostały jeszcze oznaczone. Fakty te wydają się to katastroficzną wyrocznią. Pamiętajmy jednak, że większość chorób ma podłoże genetyczne. Z tej wiedzy można uczynić siłę. Wiedza to także szansa. Trzeba tylko zacząć działać! Mechanizmy powstawania niewydolności żylnej są bardzo dobrze znane. Dostępne są skuteczne sposoby łagodzenia jej objawów i powstrzymania rozwoju. Na tej stronie znajdziecie Państwo wiele porad dotyczących sposobów łagodzenia objawów niewydolności żylnej https://www.centrumflebologii.pl/pl/klinika/porady-i-filmy
Zachęcamy do kontroli stanu swoich nóg. Niewydolność żylna to schorzenie, które może rozwinąć się w poważną chorobę. Ale to długi proces i im wcześniej zaczniemy działać, tym skuteczniej można temu przeciwdziałać. Flebolog to lekarz specjalizujący się w tej dziedzinie. Pomoże w ustaleniu najwłaściwszych terapii, zaleci niezbędne leki lub zabiegi. Leczenie u flebologa to: